"Zakupiliśmy 250 mb fizeliny na rolce o szerokości 160 cm, z czego uszyjemy ok. 3200 sztuk maseczek. Oprócz tego nabyliśmy dwie dwunastokilogramowe rolki innej włókniny, z której wyjdzie dodatkowo ok. 1000 szt."- mówi Dorota Kamińska zastępca Burmistrza Miasta Iławy. "To jednak dopiero początek akcji, w miarę potrzeb i naszych możliwości będziemy organizować większe ilości"- dodaje zastępczyni.
 Do kogo trafią maseczki?
Po uszyciu maseczki zostaną wysterylizowane i trafią do mieszkańców dzięki strażakom z OSP w Iławie, a także spółdzielni mieszkaniowych, które zadeklarowały pomoc w kolportażu.
 Kto szyje maseczki?
 Urząd Miasta Iławy dokłada wszelkich starań aby wspomóc mieszkańców przetrwać ten trudny okres. Wszystko realizowane jest własnymi siłami i środkami przy pomocy dobrej woli pracowników miejskiej administracji.Obecnie przy szyciu maseczek pracować będą panie z przedszkoli w jednej z sal w Centrum Aktywności Lokalnej przy ul. Wiejskiej 2d.

Niektórzy jednak wciąż wątpią w sens noszenia maseczek, czy słusznie?
Ze względu na rozprzestrzeniającego się koronawirusa COVID-19 z półek zniknęły maski ochronne, których brakuje również w szpitalach. Okazuje się jednak, że maski ze zwykłego płótna czy też szalik będzie dosyć ważną barierą, zwłaszcza dla osób, które kaszlą i kichają. Nie będzie chronił przed zakażeniem, ale może chronić osoby postronne, żebyśmy i my jako osoby potencjalnie chore nie zakażali innych. Tutaj wystarczy każda bariera mechaniczna, przy czym oczywiście należy pamiętać, żeby w miarę możliwości takie maski, jak i potencjalnie szaliki po prostu prać w wysokich temperaturach i prasować aby pozbyć się nagromadzonych bakterii! Oczywiście same maseczki nie wystarczą! Nie możemy zapominać o częstym myciu rąk mydłem, które powinno już stać się naszym nawykiem oraz o używaniu płynów do dezynfekcji rąk preparatami zawierającymi 60% alkohol. I najważniejsze, zostańmy w domu jeśli na prawdę nie jest to konieczne!